czwartek, 14 sierpnia 2014

Czy oglądanie filmów w internecie online jest legalne czy nie ?

Szamanów. Nie chciał powodować takiego poruszenia tylko po to, by przekonać
się, że uczucia Zhahar są wynikiem dziewczęcych fantazji.
— Nie. — Pokręciła głową.
Nie był pewien, czy jej wierzy, ale obszedł biurko i zbliżył się do niej.
— Odbierzemy go spod sin city 2 online lektor pl opieki ludzi, których wynajęli jego wujowie. Ty
zostaniesz jego opiekunką. Będziesz traktować go tak samo jak innych
pacjentów, a jeśli nastąpi poprawa, wstrzymam leczenie zalecane przez jego
wujów.
— Dziękuję, szamanie.

Po raz pierwszy, odkąd Zhahar przyszła do jego biura, zobaczył, że się
odpręża.
— Jeszcze nie masz za co — powiedział i ruszył do drzwi.
Zhahar zamrugała gwałtownie, żeby powstrzymać łzy. W milczeniu
zgarbiła ramiona.
— Ja... nic nie rozumiem — wyjąkał medyk Benham, kiedy opiekunowie
Nik i Denys zdjęli pobrudzone odchodami spodnie Lee. Oczom zebranych
ukazały się ślady po igłach, siniaki, pręgi i rany. — To nie są świeże obrażenia, a
przecież nie było ich, kiedy go wcześniej badałem.
Danyal przyglądał się czujnie medykowi. W jego pięknych oczach błyszczał
lód.
— Wierzę ci. Pozostaje tajemnicą, w jaki sposób cię oszukano, ale sam fakt,
że do tego doszło, stawia pod znakiem zapytania wszystko, co powiedziano nam
o tym człowieku i o lekarstwach, jakie dostaje.
Lee zaczął się rzucać i krzyczeć.
89
Zhahar podeszła bliżej i spojrzała przepraszająco na Nika i Denysa.
— Szamanie, nie sądzę, żeby ten pacjent dobrze reagował na opiekę ze
strony mężczyzn. Przynajmniej przez jakiś czas. — Danyal zawahał się. —
Sprawdźmy, jak zareaguje na Kobrah i na mnie — zaproponowała. —
Zawołamy was na pomoc, jeśli okaże się konieczna.
Znowu wahanie, ale wywołane zapewne wyrazem twarzy Kobrah, która z
nienawiścią wpatrywała się w genitalia Lee.
Wreszcie szaman kiwnął głową.
— Umyjcie go, na ile to możliwe bez rozpinania pasów. Chcę dostać spis
jego obrażeń. Kiedy oprzytomnieje, możecie go wykąpać.
Zhahar zaczekała, aż sin city 2 online lektor pl  mężczyźni wyjdą z pokoju. po czym zwróciła się do
Kobrah:
— Możesz mi przy nim pomóc?
Coś okropnego zakradło się do oczu Kobrah.
Ona mnie przeraża, stwierdziła Sholeh.
Nie zostawiaj go z nią samego, poradziła Zeela. Przynajmniej kiedy jest nagi.
— Nie dotknę go, jeśli zrobi się twardy — oświadczyła Kobrah z zimną
stanowczością.
— W porządku. Powiedz mi, kiedy poczujesz się skrępowana.
Kobrah kiwnęła głową.
— Przyprowadzę wózek i przyniosę dużą miskę, dzbanki z ciepłą wodą,
gąbki i szmatki.
Gdy Kobrah wyszła, Zhahar przymknęła drzwi. Podeszła do łóżka i ujęła w
ręce twarz Lee — po czym odskoczyła gwałtownie, bo spróbował ją ugryźć.
— Lee — powiedziała z naciskiem. — Lee czy mnie rozumiesz?
Przez chwilę jeszcze się rzucał, lecz w końcu opanował się siłę woli.
— Kto...?
— Zhahar. Pamiętasz mnie?
90
Obrócił głowę, jakby chciał skupić się na dźwięku jej głosu.
— Dałaś mi wody.
Poczuła ulgę. Nie była pewna, czy był wtedy na tyle przytomny, żeby to
zapamiętać.
— Tak. Teraz to ja będę się tobą zajmowała. Strażnik zgodził się odstawić ci
na pewien czas leki... te igły. Ale musisz mi pomóc. Musisz udowodnić, że
możesz wydobrzeć bez leków.
— Spróbuję. — Odwrócił twarz w jej stronę. — Kto jest z tobą?
— Kobrah. Moja pomocnica. Poszła po wodę, żebyśmy mogły cię umyć.
— Nie. Kto jest z tobą teraz?
Przeszedł ją dreszcz.
— Nikogo tu nie ma prócz mnie.
Jego ciało odprężyło się tak nagle, że uznała ten zryw za jakiś nowy atak.
Dopiero po chwili uświadomiła sobie, że mężczyzna zasypia.
- Lee

— Zabawne — mruknął, zanim zapadł w sen. — Miałem wrażenie, że jest tu
z tobą ktoś jeszcze. Cały czas słyszę trzy głosy, mówiące równocześnie.
To jednolicy, powiedziała Sholeh. Niemożliwe, żeby wyczuwał nas wszystkie,
nawet kiedy jesteśmy blisko powierzchni.
A jednak nas wyczuł, pomyślała Zhahar. Lee najwyraźniej usłyszał głosy
Sholeh i Zeeli w jej głosie, nawet kiedy jej siostry się nie objawiały.
Szaman też nas wyczuwa, zauważyła Zeela.
Dlatego że, jest szamanem. sin city 2 online lektor pl  Poza tym on nas nie słyszy.
Zhahar stała przy łóżku i patrzyła na śpiącego mężczyznę, póki Kobrah nie
wróciła z wózkiem wyładowanym przyborami toaletowymi oraz maściami.
Lee nie był szamanem, ale różnił się od innych ludzi. Kiedy Zhahar myła te
części jego ciała, których mogła dosięgnąć bez rozpinania pasów, zastanawiała
się, kim tak naprawdę jest ten mężczyzna.
91
Gorączka szalała w jego umyśle, zmieniając wspomnienia w dziwne
krajobrazy. Konwulsje wstrząsały jego ciałem tak mocno, jakby chciały połamać
mu kości. Ale czyjeś dłonie, stanowcze, lecz delikatne, położyły chłodny
kompres na jego czole i zmyły pot.
Zhahar... Miała na imię Zhahar.
Znalazłem cię, pomyślał, próbując przekazać jej prostą prawdę o tym, że
gorączka blokuje mu umysł. Nie wiedziałem nawet, gdzie szukać, a jednak cię
znalazłem. Tak jak Sebastian znalazł Lynneę. Jak Michael znalazł Gloriannę.
Czasami jej głos był pojedynczą nutą: innym razem słyszał intrygujący chór,
który przemawiał w idealnej harmonii. Kiedy do niego mówiła, rezonował
pewnością, że wkrótce mu się polepszy. Pomimo bólu i gorączki jej rezonans
skłaniał go do słuchania - i wiary. Oczywiście, że mu się polepszy. Teraz, kiedy
ją znalazł, musiało mu się polepszyć.
Powiedział jej o bólu, o gorączce. O problemach, w których mogła mu
przynieść ulgę.
Ale nie powiedział o paskudnych głosach dobijających się do jego umysłu,
sączących truciznę — głosach czarowników, którzy nazywali siebie jego
wujami.

Zawsze będziemy przy tobie, mówił jeden. Będziemy w pobliżu. W dniu, kiedy
polepszy ci się na tyle, byś opuścił Azyl będziemy na ciebie czekać. A następnym
razem, mostowy, odbierzemy ci coś więcej niż wzrok. Dużo więcej.
Zawsze będziemy przy tobie, mruczał drugi, jakby oferując pociechę. Zawsze
będziemy w pobliżu.
Wiem, pomyślał Lee, trzęsąc się w konwulsjach. Nie ma ucieczki.
Nim zdążył zdecydować, czy ta prawda martwi go, czy przynosi mu ulgę, znów
ogarnęła go maligna, wypalając z jego głowy wszystkie myśli.
92
Rozdział 12
Danyal dostrzegł furię, która przemknęła przez twarze Pugnosa i Styksa, nim
odzyskali nad sobą kontrolę. sin city 2 online lektor pl  Spuchnięte, pękające robaki. Kolczaste larwy pod
skórą.
— Dlaczego nie poinformowano nas o tym przed podjęciem decyzji —
spytał Styks.
— Ludzie, których wynajęliście, żeby opiekowali się waszym siostrzeńcem,
haniebnie was oszukali — odparł spokojnie Danyal. Dostrzegł w ich oczach
prawdę, choć próbowali ukryć przed nim swe serca. Wynajęli tych ludzi
dokładnie po to, by krzywdzić pacjenta. — Obrażenia jakie zadali Lee, są
nieodwracalne — dodał.
— Jak to? — spytał Pugnos.
— Jeśli wcześniej nie był szalony, to teraz już jest. — Danyal napełnił swój
głos żalem. — Jestem pewien, że zdołamy go uspokoić, sprawić, by mógł
egzystować w granicach Azylu, ale strat, jakie poniósł jego umysł, nie da się
odwrócić. Może do pewnego stopnia oprzytomnieć, ale nigdy już nie będzie
mógł żyć w prawdziwym świecie.
— Więc zabierzemy go z powrotem do domu — zdecydował Styks. — Tam
się nim zajmiemy.
— Nie — powiedział Danyal łagodnie. — Sami podjęliście decyzję, by
umieścić go w Azylu, i była to decyzja słuszna. Jednak czyniąc to, zrzekliście
się wszelkich praw decydowania o losie swojego siostrzeńca.— Nie mieliśmy o
tym pojęcia — zaprotestował Pugnos ze wzburzeniem. — Nie uprzedzono nas,
że nie będziemy mogli go stąd zabrać.
Nie uprzedzono ich, ponieważ nie do końca była to prawda. Ale szaman nie
zamierzał oddawać Lee tym ludziom, póki nie odkryje prawdy o nim.
— Przykro mi, ale to niczego nie zmienia. Jako strażnik Azylu sprawuję teraz
kontrolę nad życiem Lee. Jednakże jeśli chcecie, możecie zwrócić się w tej
sprawie do dyrektorów Azylu. Udzielają audiencji w Świątyniach w dniu nowiu.
Być może powinniście z nimi porozmawiać o przypadku waszego siostrzeńca.
93
Styks starał się ukryć furię. Pugnos nawet nie próbował.
— A co z opiekunami, których wynajęliśmy — spytał Styks.
Danyal pokręcił głową.
— Jak już mówiłem, ci ludzie was oszukali. Kiedy odkryliśmy jak źle
traktują waszego siostrzeńca, zażądałem, by okazali certyfikaty potwierdzające
ich kwalifikacje. — Westchnął. — Były sfałszowane. Wy nie mogliście tego
zauważyć, ale dla nas było to oczywiste. Powinienem domagać się okazania
certyfikatów zaraz po ich przybyciu, ale ponieważ zatrudniliście ich prywatnie,
zaniedbałem ten obowiązek. Naprawiłem jednak szkodę i wystosowałem
oficjalne zawiadomienie do straży miejskiej, ponieważ fałszowanie certyfikatów
jest niezgodne z prawem. Opisałem również dokładnie ich obu — niestety
zbiegli nim straż przybyła na moje wezwanie. Kiedy ich schwytają, zostaną
przesłuchani, a wtedy dowiemy się dokładnie, co uczynili waszemu
siostrzeńcowi.
— Nie spodziewaliśmy się tutaj takiej pilności — stwierdził Styks po chwili
milczenia.
— Wizja co bardzo duże miasto, sin city 2 online lektor pl  ale również mozaika małych społeczności
— powiedział Danyal z uśmiechem. — Jeśli chodzi o zapewnianie im
bezpieczeństwa, straż miejska, podobnie jak szamani, zawsze okazuje pilność.
Czy nie z tego powodu przywieźliście Lee właśnie do naszego Azylu? W ich
sercach wirowały błyskawice, ruchome piaski i cuchnące bagna. Dopiero teraz
zrozumieli, że nie jest narzędziem, które mogą wykorzystać — a to uczyniło z
szamana ich wroga. — Mam wasz adres. — Danyal zauważył. że obaj skrzywili
się na te słowa. — Kiedy ci ludzie zostaną pojmani, niezwłocznie poślę wam
wiadomość.
— Dziękujemy — powiedział Styks i zawahał się. — Czy będziesz
informował nas również o stanie naszego siostrzeńca?
— Oczywiście. Być może moje raporty przyniosą wam nadzieję, że Lee
wydobrzeje, i znów dostrzeżecie w nim cień człowieka, którym kiedyś był.
94
— Teraz spokojnie — powiedziała Zhahar, kiedy razem z Kobrah prowadziły
Lee korytarzem. — Stawiaj drobne kroki.
— Co…?
— Byłeś spokojny przez cały dzień. Zabieramy cię do łazienki, żebyś mógł
się wykąpać. Dziś będzie gorąco, a ponieważ nadal masz podwyższoną
temperaturę, kąpiel będzie chłodna.
Nie była pewna, czy ją zrozumiał. Wciąż walczył, gdy jakiś mężczyzna
próbował go dotknąć, zupełnie jakby nie wierzył, że ci, którzy go źle traktowali,
odeszli. Ale kiedy karmiły go z Kobrah albo dawały mu wodę, albo pomagały
mu korzystać z przenośnej toalety, zachowywał się dość spokojnie.
Przypuszczała. że to wstyd skłonił go do uspokojenia się na tyle, by nie
trzymano go w pasach. Teraz mógł przynajmniej sam korzystać z toalety.
Kiedy Kobrah napełniła wannę, Zhahar wskazała jej głową drzwi.
— Nie powinnaś zostawać z nim sama — zaprotestowała Kobrah. — Tak
powiedział szaman Danyal.
— Nic mi nic będzie — zapewniła Zhahar. Wiedziała, że nawet spacery przy
księżycu z przyjacielem ze snów nie zwiększyły tolerancji jej koleżanki na
mężczyzn. — Przypilnuj, żeby sprzątnięto jego pokój. I sprawdź w magazynie,
czy można wymieni
materac.
— Dobrze. — Rzuciwszy Lee przeciągłe, nieco wrogie spojrzenie. Kobrah
wyszła z łazienki i zamknęła za sobą drzwi.
Zhahar odetchnęła z ulgą i spokojnie zdjęła z pleców Lee koszulę.
— Pomogę ci wejść do wanny.
— Sam to zrobię.
— Następnym razem — powiedziała cierpko. — Dziś przyjmiesz pomoc.
Nie chcę, żebyś się poślizgnął i rozbił sobie głowę.
— Na światło dnia... — mruknął.
95
Wypowiedział te słowa tak, jakby były przekleństwem.
— Tutaj, na ścianie są poręcze. Trzymasz się? — Położyła jego rękę na
poręczy. Napiął mięśnie, kiedy podparła go z drugiej strony. Powoli opuścił
osłabione ciało do wody.
Kiedy usiadł w wannie, westchnął z ulgą i odprężył się. Zdjęły więc kitel
opiekuna i odłożyły go na bok, zadowolone, że przez chwilę będzie im
chłodniej. Kiedy odwróciły się sin city 2 online lektor pl   po koszyk, w którym leżały gąbki i mydło...
Zhahar! krzyknęła Zeela.
... Lee rzucił się przed siebie, chwytając je za lewą rękę. Jego druga ręka o
włos minęła się z ich szyją. Zamiast za gardło chwycił je za pozbawioną
rękawów tunikę.
— Kim jesteś — zawarczał. — Co zrobiłaś Zhahar
Wstrząs. Nigdy wcześniej nie zachowywały się tak beztrosko w Azylu.
Nigdy. Ale dziś tak skupiły się na bezpiecznym posadzeniu go w wannie, że
Zhahar nieświadomie usunęła się, a jej miejsce zajęła Zeela, żeby wspomóc
siostrę swoją fizyczną tężyzną.
Na takie nieświadomie zanurzanie się i wynurzanie na powierzchnię
pozwalały sobie dotąd tylko w zaciszu swojego mieszkania.
Zauważył różnicę, nim nas dotknął, stwierdziła Sholeh tonem uczonego
zainspirowanego swoim odkryciem. Nie widzi nas, więc skąd wie?
Nie teraz, Sholeh, warknęła Zeela.
— Jestem Zeela, siostra Zhahar — zwróciła się do Lee. — Pomagam jej
czasami.
Zawahał się, ale nie rozluźnił uchwytu.
— Nie słyszałem, jak wchodziłaś.
— Weszłam, kiedy Kobrah wychodziła. — Po części była to prawda.
Nie puścił jej, ale na jego twarzy pojawił się wyraz zamyślenia.— Już
wcześniej czułem twój rezonans, słyszałem twój głos. Jednocześnie z głosem
Zhahar. Na potrójne gwiazdy co to miało znaczyć? Pomyślały jednocześnie
96
wszystkie trzy siostry. W końcu rozluźnił chwyt na jej ręce i przesunął kciukiem
po bliźnie. — Wypadek?
— Bójka na noże w tawernie — odpowiedziała Zeela. — Wygrałam.
Jego zamglone oczy zwróciły się prosto na nią.
— Udowodnij, że jesteś siostrą Zhahar.
— Jak?
— Opisz, jak wygląda.
— Udział w fantazjach sin city 2 online lektor pl  seksualnych pacjentów jest wbrew zasadom tego
Azylu.
Znów przesunął kciukiem po jej bliźnie.
— Nie sądzisz, że między opisem wyglądu a „seksualnymi fantazjami” jest
spora różnica? Ale dobrze. W takim razie opisz siebie. Masz jakieś inne znaki
szczególne oprócz tej blizny?
— Tatuaż na lewym ramieniu — serce wpisane w trójkąt.
Dlaczego mu to powiedziała?
— Co symbolizuje?
Czuła, jak Zhahar dobija się na powierzchnię, czuła, że chce mu to
powiedzieć. Ich starsza siostra była zaintrygowana tym mężczyzną od chwili,
gdy go zobaczyła. Ale czy na tyle, by stała się zbyt ufna? Czy pragnienie
Zhahar, by mu zaufać, sprawi, że się odsłoni?
— Skoro musisz pytać, to oznacza, że nie miałeś wiedzieć — odparła
przewrotnie.
Przechylił głowę, jakby słyszał więcej, niż powinien.
— Jeszcze jedno pytanie. Jesteś starszą siostrą?
— Średnią. Zhahar jest najstarsza.
Puścił ją i usiadł w wodzie.
— Takie właśnie miałem wrażenie — powiedział — że rozpoznaję ten ton
głosu, kiedy mną dyryguje.
97

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz